poniedziałek, 8 kwietnia 2013

A wiosna przyszła pieszo...

... dlatego tak długo to trwało ;-) Powinna była przyjechać na rowerze, byłoby szybciej. Ale już koniec narzekania. Luka zaczęła sezon opalania przy drzwiach balkonowych i już nie myśli o zimie ;-)
Ja natomiast w końcu wywołałam jesienne analogi. Oby ta wiosna była równie słoneczna.
Miłego nowego tygodnia dla Was!!