piątek, 31 sierpnia 2012

O pewnym wyczynie...

Niektórzy powiedzą, że to żaden wyczyn, to tylko 10 km. Ale dla mnie, która zazwyczaj biegam po 5 km, to było naprawdę coś. W pięknych okolicznościach przyrody przebiegłam 10 km :-)
Przy tej dzisiejszej ponurej aurze, może komuś miło będzie spojrzeć na kawałek bezchmurnego nieba, które mi towarzyszyło podczas biegu.