wtorek, 10 kwietnia 2012

Pierwsza pszczółka tej wiosny.

Poświąteczny zawrót głowy. Szybki powrót do obowiązków. Ciężko to idzie. Zwłaszcza, że w końcu zrobiło się ciepło.
Święta upłynęły leniwie, choć wczoraj zdobyliśmy się na krótką wycieczkę rowerową, pod wiatr, o której wkrótce więcej napiszę.
A teraz dzielę się z Wami pierwszą pszczółką, którą udało się tej wiosny zobaczyć. Mam nadzieję, że to zwiastun ciepłych dni.