poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Półmetek urlopu.

Minęła połowa mojego urlopu i na jeden dzień dorwałam się do internetu. Na razie zakończyliśmy część "nadjeziorną" i teraz jesteśmy w górach. Zdjęć mam już oczywiście masę, ale będę je dopiero po urlopie przeglądać i coś tutaj wrzucę.
Dziękuję Wam za komentarze i odwiedziny.
A oto mała próbka wakacyjnych klimatów, w których spędziłam poprzedni tydzień.







A teraz idę dalej wypoczywać!